Nie rezygnujemy z żądania podwyżek! Domagamy się 1000 zł!
16 listopada 2018
Dziś (16.11.2018) odbyła się konferencja prasowa Sławomira Broniarza, prezesa ZNP. – Nastroje wśród nauczycieli są złe. Płace pedagogów są bardzo niskie w stosunku do zarobków, jakie dziś oferuje rynek pracy poza oświatą. Dlatego pytamy wszystkich nauczycieli i pracowników oświaty, w jakiej formie protestu chcą wziąć udział – powiedział prezes Broniarz. I przypomniał, że jeden z supermarketów właśnie podniósł swoim pracownikom pensje o kilkaset złotych, co oznacza, że zaczynający tam pracę mają zarabiać od 2800 zł do 3550 zł brutto, a po dwóch latach od 3 150 zł do 4 050 zł brutto. Tymczasem w oświacie stawki minimalnego wynagrodzenia zasadniczego wynoszą:, 1751 zł netto dla stażysty, 1798 zł – kontraktowego, 2033 zł mianowanego i 2377 zł dla nauczyciela dyplomowanego.
– Ta sytuacja, w której stażysta może zarobić więcej w supermarkecie niż ucząc i wychowując przyszłe pokolenia w szkole sprawia, że mamy dziś do czynienia z procesem, który będzie narastał w najbliższym czasie: braku chętnych do pracy w szkołach i przedszkolach – alarmował Sławomir Broniarz. – Żądamy godnych zarobków! Nauczyciele mówią: albo wyższe płace, albo szukam pracy poza szkołą. I już to robią. Mamy przecież prawie w każdej szkole wakaty. Brakuje m.in. matematyków, anglistów, specjalistów.
Prezes ZNP poinformował, że nauczyciele chcą protestować, powołują się na policjantów i chcą podobną akcję przeprowadzić przed egzaminami i maturami. Proponują też akcję polegającą na nieprzystąpieniu do sprawdzania matur, egzaminu ósmoklasisty, egzaminu gimnazjalnego.
– Domagamy się rozpoczęcia negocjacji płacowych i żądamy podwyżek na poziomie 1000 zł. Dziś wysłaliśmy – już po raz kolejny – list z takim żądaniem do premiera Mateusza Morawieckiego – powiedział Sławomir Broniarz.
Związek Nauczycielstwa Polskiego proponuje kilka form protestu. Do końca roku pytamy wszystkich nauczycieli i pracowników oświaty:
W której formie protestu chciałabyś/chciałbyś wziąć udział?
– akcji podobnej do protestu policjantów przed egzaminami i maturami,
– akcji polegającej na nieprzystąpieniu do sprawdzania matur, egzaminu ósmoklasisty, egzaminu gimnazjalnego,
– strajku ogólnopolskim,
– strajku lokalnym w szkołach / placówkach / przedszkolach (w najbliższej okolicy),
– strajku włoskim,
– innej, jakiej………………………………………,
– nie będę protestować.
15 listopada Związek zwrócił się do premiera z wnioskiem o pilne spotkanie. – Wobec niezadowolenia narastającego wśród nauczycieli, będącego efektem realizowania przez Ministerstwo Edukacji Narodowej niewłaściwej polityki edukacyjnej, Związek Nauczycielstwa Polskiego ponownie zwraca się do Pana Premiera o ustalenie terminu spotkania w celu rozwiązania kwestii o kluczowym znaczeniu dla środowiska nauczycielskiego Związek Nauczycielstwa Polskiego nie akceptuje przyjętej przez rząd skali wzrostu wynagrodzeń nauczycieli, zwłaszcza, że niewielka podwyżka nauczycielskich pensji zasadniczych finansowana będzie ze środków pochodzących z likwidacji części dodatków do płacy zasadniczej, wydłużenia ścieżki awansu zawodowego z 10 do 15 lat oraz ograniczenia możliwości korzystania przez nauczycieli z urlopu dla poratowania zdrowia. Uważamy, że problem płac w oświacie wymaga zdecydowanych i pilnych rozwiązań – czytamy w liście prezesa ZNP do premiera RP. Cały list TUTAJ