NIE dla hejtowania nauczycieli! Będzie wniosek do prokuratury
19 stycznia 2022
W najbliższych dniach Związek Nauczycielstwa Polskiego złoży wniosek do prokuratury o wszczęcie dochodzenia w sprawie dotyczącej podejrzenia popełnienia następujących przestępstw:
1) przestępstwa zniesławienia pracowników systemu oświaty, jako grupy zawodowej,
2) przestępstwa zniesławienia Związku Nauczycielstwa Polskiego, jako osoby prawnej,
tj. przestępstw określonych w art. 212 § 2 Kodeksu Karnego.
14 stycznia opublikowano maile, które mają rzekomo pochodzić ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka, a której zawartość mieli przechwycić hakerzy, ujawniające plan przygotowanego ataku na prezesa ZNP i nauczycieli w czasie protestu w 2019 r.
Z jednego z ujawnionych e-maili wynika, że dyrektor departamentu studiów strategicznych w Kancelarii Premiera pisał, że “nauczyciele jako grupa w następnych kilkudziesięciu godzinach zostaną dobici i poniżeni falą hejtu”. Wiadomość jest datowana na 16 kwietnia, strajk trwał od 8 kwietnia 2019 r. W innym mailu są opisane propozycje “możliwych kierunków ataku na Broniarza”.
Strajk w 2019 roku był legalnie toczącym się sporem zbiorowym. Przebiegał według procedur określonych w prawie i przy dochowaniu wszelkich wymagań prawnych i organizacyjnych.
Przed strajkiem i czasie jego trwania prowadzone były cały czas negocjacje z rządem w Radzie Dialogu Społecznego z udziałem innych partnerów społecznych, w tym także pracodawców.
My, przygotowywaliśmy na te negocjacje z rządem dane, analizy, statystyki płacowe i argumenty. Czy druga strona, jak wynika z ujawnionych maili – atak i hejt?
Doświadczyliśmy w czasie strajku zmasowanego ataku, zostaliśmy zalani falą hejtu. Jak wynika z ujawnionych maili była to zorganizowana i masowa akcja.
Dlatego żądamy wyjaśnienia tej sprawy przez odpowiednie instytucje.To był legalny protest, legalny strajk toczący się zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.
Jeśli w tym czasie strategia rządu polegała na – tu cytat: „dobiciu i poniżeniu nauczycieli za pomocą hejtu” – to mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, złamaniem podstawowych zasad dialogu społecznego.
Podstawowe trzy zasady dialogu społecznego to:
– niezależność i równowaga stron dialogu,
– zaufanie i kompromis,
działanie zgodnie z prawem.
Jeśli te maile są prawdziwe, wszystkie te zasady zostały złamane. Zaatakowani zostali nauczyciele, związek zawodowy i jego przedstawiciele, przedstawiciele Rady Dialogu Społecznego i międzynarodowych organizacji zrzeszających związki zawodowe, których ZNP jest członkiem. Dlatego o sprawie poinformujemy:
• międzynarodowe organizacje nauczycielskie – Education International i Europejski Komitet Związków Zawodowych oraz organizacje partnerskie w licznych krajach świata, które popierały protesty polskich nauczycieli,
• Europejską Konfederację Związków Zawodowych,
• Międzynarodową Konfederację Związków Zawodowych,
• Europejski Komitet Dialogu Społecznego w Edukacji,
• Europejski Komitet Społeczno-Ekonomiczny,
• oraz Międzynarodową Organizację Pracy.
Jak wynika z ujawnionych maili masowy atak był wcześniej zaplanowany. Nauczycieli zalano falą hejtu. Skutki tego masowego hejtu nauczyciele odczuwają do dzisiaj. Pokazują to wyniki badań, świadczą o tym rozmowy z nauczycielami.
To był legalnie prowadzony protest, w którym chodziło o lepszą szkołę! Tymczasem z ujawnionych maili wynika, że próbowano zdyskredytować nauczycieli, jako grupę zawodową!
Korelację dat ujawnionych maili oraz dat publikacji antynauczycielskich i antyZNP w niektórych mediach i w sieci pokazuje analiza portalu OKO.press – „Fala hejtu na strajk nauczycieli była zaplanowana i sterowana przez PiS” z 14 stycznia 2022 r.
Nie zgadzamy się na hejt i poniżanie nauczycieli!
Rząd, który atakuje i hejtuje swoich nauczycieli, tak naprawdę nie dba o przyszłość swojego kraju. W związku z tym Związek Nauczycielstwa Polskiego jeszcze w tym tygodniu złoży wniosek do prokuratury.
Przestępstwo zniesławienia jest ściągane z oskarżenia prywatnego, jednakże w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator wszczyna postępowanie, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Nie może być wątpliwości, iż w niniejszej sprawie tj. sprawie dotyczącej setek tysięcy pracowników szkół publicznych i niepublicznych, milionów uczniów i rodziców taki interes zachodzi.