Na podwyżki poczekamy do maja?
4 stycznia 2019
Jak informuje „Głos Nauczycielski”, ministerstwo edukacji opublikowało projekt rozporządzenia w ostatniej chwili, tj. 28 grudnia br. To oznacza, że nauczyciele nie otrzymają ogłoszonej od 1 stycznia 2019 r. podwyżki w terminie. Co więcej, niewykluczone, że na dodatkowe pieniądze będziemy musieli poczekać nawet kilka miesięcy! W uzasadnieniu projektu rozporządzenia jest bowiem napisane, że : „Zgodnie z art. 30 ust. 11 ustawy – Karta Nauczyciela podwyższenie wynagrodzeń dla nauczycieli nastąpi nie później niż w ciągu 3 miesięcy po ogłoszeniu ustawy budżetowej, z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r.” A ustawa budżetowa wciąż czeka na rozpatrzenie przez parlament. – Najwcześniej Sejm przyjmie budżet na posiedzeniu zaplanowanym na 16-18 stycznia 2019 r. Potem ustawą zajmie się Senat. Mało prawdopodobne, by budżet trafił na biurko prezydenta przed końcem stycznia – przewiduje „Głos Nauczycielski”.
Na co możemy liczyć? Jak szacuje „Głos Nauczycielski” wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego wzrośnie o 115 zł netto. A to oznacza pensję niższą od tej, jaką pobiera 60 proc. pracujących Polaków.
Zgodnie z projektem, od 1 stycznia 2019 r. minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wyniosą (brutto!) w przypadku:
stażysty – 2538 zł, czyli o 121 zł więcej niż obecnie, kontraktowego – 2611 zł, czyli o 124 zł więcej, mianowanego – 2965 zł, czyli o 141 zł więcej, dyplomowanego – 3483 zł, czyli o 166 zł więcej. Netto, czyli na rękę stażysta dostanie 83 zł więcej niż obecnie, kontraktowy – 87 zł, mianowany – 99 zł a dyplomowany 115 zł.
Więcej – TUTAJ